Nowy sensor pozwolić ma na rejestrowanie wideo w 1000 klatek na sekundę. Być może zobaczymy to już w Galaxy S9.
Wedle obiegowej opinii, Sony dalekie jest od wyznaczania trendów na rynku smartfonów. Japoński producent potrafi jednak zaskoczyć rozwiązaniami, o których mówi się sporo. Zwłaszcza w kontekście kamer, czego dowód nie tak dawno otrzymaliśmy.
Ostatnie flagowce Sony mogą pochwalić się kamerami z trybem Super slow-motion. Umożliwia on nagrywanie filmów z prędkością 960 klatek na sekundę i trzeba przyznać, że efekty tego rozwiązania prezentują się ciekawie (sprawdzaliśmy to zresztą w recenzji Sony Xperia XZ Premium). Na tyle, że podobne rozwiązanie chciałby oferować także Samsung.
Takie, nieoficjalne informacje napływają z koreańskich mediów. Niestety nie można liczyć na większą dawkę szczegółów, poza tym, iż producent wykorzystać ma nowy sensor składający się z trzech warstw, w tym modułu DRAM. Pozwolić ma on na rejestrowanie wideo w 1000 klatek na sekundę.
Masowa produkcja wspomnianego sensora ruszyć ma w listopadzie. Tak, aby można było wykorzystać go w kolejnym topowym smartfonie, a więc Galaxy S9. Te same źródła podają, iż model ten wyposażony zostanie w podwójną kamerę główną. Tego można być jednak niemal pewnym po niedawnej premierze Galxy Note 8.
Źródło: gizmochina, Sony Xperia, phonearena
Komentarze
3